Nie pierwszy raz alarmuję, że w nowojorskiej Polonii dzieje się źle. Ale to jest głos wołającego na bezludziu, albo rzucanie grochem w ścianę. Czy sprzedaż Nowego Dziennika wyjdzie tej gazecie na dobre pokaże czas. Czy wyjdzie na dobre polonijnej społeczności…? Continue reading “Pogrzeb polonijnych mediów”
Z wizą, czy bez wizy?
Konkretów nie było. Obama był i odleciał. Ponoć ze wszystkich prezydentów USA bajdurzących o bezwizowym ruchu między Polską, a Stanami, on bajdurzył “najkonkretniej’”. Continue reading “Z wizą, czy bez wizy?”
Autorytet
Za czasów PO spotkało nasz kraj kilka “zaszczytów”, którymi rządzący up-ijali się, jak winem. Dotyczyły one głównie Unii Europejskiej. Największym, od którego – według rządzących – autorytet Polski miał wzróść niepomiernie i odbić się szerokim echem od Australii, przez Przylądek Horn po krainę Sarah Palin, czyli śnieżną Alaskę był wybór Jerzego Buzka na szefa Parlamentu Europejskiego. Continue reading “Autorytet”
Adrenalina
Unia Kredytowa i Centrum Polsko-Słowiańńskie znów podnoszą adrenalinę Polonii.
Prezes Rady Dyrektorów, dr. Tomasz Bortnik, na niedzielnym zebraniu (15 maja, 2011) poinformował, jak piszą gazety, że byłem nieobecny ze względu na rekonwalescencję po ciężkiej chorobie. Continue reading “Adrenalina”
Jak małpy
Kocham Polskę najszczerzej, jak mogę i… żal mi jej tak samo szczerze. Przyleciałem na dziesięć dni; kilka wspaniałych spotkań z przyjaciółmi w Warszawie, podróż na Śląsk i po dwóch dniach karetka zabiera mnie w ciężkim stanie do szpitala. Continue reading “Jak małpy”
Krótka pamięć.
Zjawisko w rodzaju Adama Małysza zdarza się równie rzadko, jak wybór polskiego kapłana na biskupa Rzymu. Karol Wojtyła królował na Piotrowym tronie prawie trzy dekady; – Małysz, na światowych skoczniach królował równo piętnaście lat. Continue reading “Krótka pamięć.”
Kilka “tematuf”
Kilka “tematuf”
Dzieje się, oj dzieje. Zacznę, ze względu na ważność funkcji od Prezydenta Polski. Zrobił on nie dwa, a siedem błędów w słynnym już wpisie do księgi kondolencyjnej, jakiego dokonał w ambasadzie japońskiej. Oto one: Continue reading “Kilka “tematuf””
Czy koniec Platformy?
Nie spieszyłbym się z takim wnioskiem, choć zaczynają się wyraźne “odejścia” od sympatii do tej formacji, a co najistotniejsze, że robią to ludzie sztuki. Nie wiem, czy społeczeństwo pamięta, że większość ruchów społecznych (przeciwko rządzącym) zaczyna się od ludzi sztuki właśnie. Continue reading “Czy koniec Platformy?”
To już 11 miesięcy
Rocznica tuż, tuż. Jeden z moich znajomych, którego spotkałem przed sklepem jego żony, na Greenpoincie trzy dni po katastrofie, zaraz po przywitaniu zadał zapytał mnie dlaczego jestem w „jakimś, takim chyba przygnębionym nastroju”. Pytanie zaskoczyło mnie o tyle, że usłyszałem je ledwie trzy dni po tragedii smoleńskiej. Odpowiedziałem, zgodnie z prawdą: nie mogę się otrząsnąć po tym, co się stało. Continue reading “To już 11 miesięcy”
Sukces Kaczyńskiego – zginął
Otrzymałem e-mail, w którym zawarta była krótka informacja: „…proszę rozprogagować ten film: „Odkryć prawdę”. Jest na www.youtube.com
Pozdrawiam. Podpis” Continue reading “Sukces Kaczyńskiego – zginął”
